Przygotowanie instrumentów do nagrań

Sprawdźcie czy instrumenty stroją dobrze nie tylko na pustych strunach ale i w oktawie. Jeśli nie, menzura wymaga wyregulowania. Jest to jedna z podstawowych rzeczy w przypadku gitar i basu, mimo to nie każdy o tym pamięta i zwraca na to uwagę. Później wychodzi to w trakcie nagrań. Warto też sprawdzić czy struny są na odpowiedniej wysokości. Ustawione za nisko będą obijać się o progi i brzęczeć co nie jest dobre a jeśli będą ustawione za wysoko, nie będzie się wygodnie grało i mocniejszy nacisk na progi będzie skutkował odstrajaniem się. Warto też sprawdzić czy wyjścia jack w instrumentach są w dobrej kondycji, czy nic nie trzeszczy i nie przerywa. Jeśli sami nie potraficie ustawić instrumentu, warto powierzyć sprawę dobremu lutnikowi.

Nowe struny

Znów niby rzecz oczywista, jednak w studiu okazuje się, że nie każdy przywiązuje do tego należytą wagę. Przed samym wejściem do studia powinno się zmienić struny i nie grać na nich zbyt dużo. Jeśli nagrywacie całą płytę to gitarzysta powinien mieć też przynajmniej jeden komplet strun w zapasie. Z doświadczenia wiemy, że zazwyczaj po 5, max 6 utworach, struny wymagają już wymiany. Tracą jasność i gitara ma mniej ataku. Po za tym ich sztywność maleje, więc przy uderzeniu w struny strój podwyższa się i opada. Jest to tym bardziej słyszalne im w niższym stroju gracie. Oczywiście wszystko też zależy od tego jak mocno komu się poci ręka, czy przy odłożeniu gitary przeciera struny ściereczką i jakie struny kupi, bo są takie które wytrzymują trochę dłużej. Jeśli chodzi o basistów to zazwyczaj jeden komplet strun wytrzyma nagrywanie całej płyty. Oczywiście struny to też jakiś koszt, a w przypadku basistów nawet nie mały, jednak warto to uwzględnić już na etapie planowania kosztów nagrania albumu.

Po za tym należy też pamiętać że struny muszą mieć odpowiednią grubość dostosowaną do stroju. Czym niższy strój, tym grubsze struny.

Brzmienie z łapy

Pamiętajcie o najważniejszej rzeczy. Brzmienie w dużym stopniu zależy też od waszej techniki i tego jak uderzacie w struny. Jeżeli chcecie nagrać soczyste riffy, mocne, potężne gitary a będziecie słabo uderzać w struny to efektu nie będzie. Przy słabszym graniu w mocnej muzyce trzeba użyć więcej gainu, a to powoduje, że dynamika jest mniejsza. A to z kolei powoduje, że wszystko zlewa się w jedną całość i ciężko wyłapać poszczególne dźwięki. Także zasada jest taka: mniej gaina na wzmacniaczu, więcej gaina w łapie ;). I to trzeba wyćwiczyć odpowiednio wcześniej.